Tragiczna strata: Natalia odeszła miesiąc po narodzinach synka, żegna ją społeczność akademicka
Wzruszająca i pełna tragizmu historia Natalii i Ewy porusza serca wielu ludzi. Dwie kobiety, które łączył nie tylko wiek i miejsce zamieszkania, ale przede wszystkim doświadczenie walki z nieuleczalną chorobą w cieniu macierzyństwa. Los, choć okrutny, związał ich historie w sposób, który pokazuje siłę matczynej miłości. Obie urodziły dzieci, które były dla nich wszystkim, jednak ich czas z nimi był boleśnie krótki. 37-letnia Natalia z Nowego Sącza i 25-letnia Ewa z Dominikowic opuściły ten świat zostawiając za sobą niezatarty ślad.
Trudne wybory Ewy
Historia Ewy, która była szeroko opisywana w mediach w 2017 roku, jest przykładem heroicznego poświęcenia. Młoda kobieta, będąc w ciąży, usłyszała druzgocącą diagnozę – nowotwór. Z miłości do swojego nienarodzonego synka, Ewa postanowiła zrezygnować z leczenia, aby chronić jego życie. Dopiero po porodzie rozpoczęła walkę o swoje zdrowie, która trwała zaledwie cztery miesiące. Jej decyzja o poświęceniu własnego zdrowia dla dobra dziecka jest świadectwem bezgranicznej miłości matki.
Ostatnie chwile Natalii
Natalia Kosowska, 37-letnia mieszkanka Nowego Sącza, odeszła 15 sierpnia 2025 roku. Zaledwie miesiąc i dwa dni po narodzinach swojego syna dowiedziała się o chorobie nowotworowej, która nie dała jej szans na dłuższe życie. Jej odejście pozostawiło pustkę, której nie sposób zapełnić. Jednak to, co pozostawiła swojemu dziecku, to życie pełne miłości i wspomnienia, które będą pielęgnowane przez bliskich.
Pamięć o Natalii
Śmierć Natalii wstrząsnęła lokalną społecznością oraz środowiskiem akademickim. Jej życie zawodowe było związane z Uniwersytetem Komisji Edukacji Narodowej w Krakowie, gdzie pracowała jako wykładowczyni na wydziale filologii rosyjskiej. Była znana z zaangażowania i pasji, z jaką podchodziła do swoich obowiązków. Pracownicy i studenci wspominają ją jako osobę pełną radości i życzliwości, zawsze gotową nieść pomoc innym.
Wspomnienia i pożegnania
Uniwersytet Papieski w Krakowie oraz Uniwersytet Komisji Edukacji Narodowej w Krakowie wyrazili swój żal po odejściu Natalii poprzez wzruszające wspomnienia. Jej koledzy i przyjaciele podkreślają, jak ważną była postacią w ich życiu zawodowym i osobistym. Wiceprzewodniczący nowosądeckiego samorządu, Artur Czernecki, opisał ją jako osobę zawsze uśmiechniętą i pełną życia, co jeszcze bardziej uwydatnia tragizm jej przedwczesnego odejścia.
Ostatnie pożegnanie
Uroczystości pogrzebowe Natalii odbyły się 20 sierpnia w Nowym Sączu. Wspólnota lokalna zebrała się, by oddać hołd kobiecie, która swoją obecnością wnosiła wiele ciepła i miłości do życia innych. Różaniec i msza święta w parafii pw. św. Małgorzaty oraz ceremonia na Cmentarzu Komunalnym Gołąbkowice były momentem refleksji i wspólnego przeżywania straty.
Historie Natalii i Ewy pozostają w pamięci jako świadectwo niezwykłej odwagi i miłości, które przetrwają próbę czasu. Ich poświęcenie przypomina o wyjątkowej sile kobiecego serca i wartości życia, które choć czasem krótkie, może być pełne znaczenia i miłości.
