Mieszkańcy Nowego Sącza protestują przeciwko cięciom w szpitalu! Pikieta w obronie porodówek już w niedzielę

Planowane zmniejszenie liczby łóżek położniczych w szpitalu w Nowym Sączu spotyka się z rosnącym niezadowoleniem. Ta decyzja, podjęta wkrótce po zamknięciu oddziału ginekologiczno-położniczego w Krynicy-Zdroju, wywołuje niepokój i pytania o przyszłość opieki nad rodzącymi kobietami w regionie. Już w najbliższą niedzielę, 24 sierpnia, o godzinie 16.00, mieszkańcy zgromadzą się na pikiecie na rynku w Nowym Sączu, by wyrazić swój sprzeciw.

Wyzwaniem dla rodzących: brak miejsca na porodówkach

Zamknięcie oddziału położniczego w Szpitalu im. Dietla w Krynicy-Zdroju spowodowało, że kobiety z tego miasta oraz z Muszyny i okolic muszą teraz korzystać z usług szpitala w Nowym Sączu. Ograniczenie liczby łóżek w tej placówce może jednak prowadzić do sytuacji, w której będą one miały trudności z uzyskaniem odpowiedniej opieki. Obawy dotyczące przeciążenia personelu i przyspieszania procedur porodowych są realne, co może skutkować naruszeniem praw pacjentek i potencjalnie traumatycznymi doświadczeniami.

Bezpieczeństwo matek i noworodków w niebezpieczeństwie

Redukcja dostępności do opieki okołoporodowej jest postrzegana jako działanie zwiększające ryzyko chaosu i zagrożenia dla bezpieczeństwa kobiet i ich dzieci. Krytycy tej decyzji wskazują, że stres związany z porodem jest wystarczająco duży, a brak wsparcia ze strony instytucji medycznych tylko go potęguje. W obliczu starzejącego się społeczeństwa i malejącej liczby urodzeń, takie działania mogą być nieodpowiedzialne i krótkowzroczne.

Protest jako forma społecznego sprzeciwu

Pikieta, zaplanowana na 24 sierpnia o 16.00 na rynku w Nowym Sączu, będzie okazją do wyrażenia sprzeciwu wobec polityki redukcji oddziałów położniczych. Organizatorzy, w tym przedstawiciele Młodzieży Wszechpolskiej z Małopolski, zachęcają do udziału wszystkich, którym leży na sercu dobro matek i dzieci. Podkreślają, że to ważna kwestia społeczna, mogąca osłabić fundamenty rodzin w Polsce.

Celem zgromadzenia jest zwrócenie uwagi na konieczność zapewnienia kobietom właściwej opieki medycznej podczas porodu. Pikieta ma być głośnym sygnałem dla decydentów, że ograniczanie dostępności oddziałów położniczych to krok w złym kierunku.