Służby w Nowym Sączu w akcji: złamane drzewa i kolizje na drogach

Służby w Nowym Sączu w akcji: złamane drzewa i kolizje na drogach

W trakcie dyżuru w nocy z 3 na 4 grudnia 2025 roku, służby ratownicze w powiecie nowosądeckim miały ręce pełne pracy. W ciągu tych kilku godzin, mimo braku pożarów, odnotowano wiele sytuacji wymagających interwencji.

Interwencje związane z zagrożeniami miejscowymi

Jednym z głównych problemów okazały się złamane konary drzew. W Nowym Sączu, przy ul. Pięknej, konar zagrażał budynkowi, podczas gdy przy ul. Emilii Plater stanowił niebezpieczeństwo dla pieszych na chodniku. W Boguszy i Gaboniu drzewa przewróciły się na drogę, blokując przejazd. W Krynica-Zdroju, przy ul. Źródlanej, strażacy wspomogli Zespół Ratownictwa Medycznego w transporcie pacjenta do karetki. Natomiast w Podegrodziu doszło do kolizji dwóch samochodów osobowych, co wymagało natychmiastowej reakcji służb.

Brak pożarów

Na szczęście, w trakcie tego dyżuru nie odnotowano żadnych pożarów, co pozwoliło na skupienie się na innych pilnych zadaniach.

Alarmy fałszywe i ich konsekwencje

Mimo iż pożary nie miały miejsca, jeden alarm fałszywy sprawił, że służby musiały interweniować. Na ul. Romanowskiego w Nowym Sączu uruchomił się czujnik tlenku węgla. Chociaż okazało się, że był to fałszywy alarm, tego typu sytuacje przypominają o konieczności regularnej kontroli oraz serwisowania detektorów, aby uniknąć niepotrzebnych interwencji w przyszłości.

Podsumowując, noc z 3 na 4 grudnia była stosunkowo spokojna pod względem pożarów, lecz obfitowała w lokalne zagrożenia, które wymagały szybkiej reakcji i skutecznego działania służb ratunkowych.

Źródło: facebook.com/profile.php?id=100079158100292