Bohaterskie czyny strażaków z Nowego Sącza: życie uratowane w dramatycznych okolicznościach!

Gdy mowa o zawodach, które wymagają nieustannej gotowości do działania, strażacy zdecydowanie należą do tej kategorii. Ich praca nie kończy się z chwilą zamknięcia drzwi jednostki. Ostatnie wydarzenia w okolicach Nowego Sącza pokazały, że ci bohaterowie są gotowi do niesienia pomocy także poza służbą, co udowodnili dwaj funkcjonariusze Komendy Miejskiej PSP.
Nieoczekiwane zdarzenie na drodze w Gołkowicach Górnych
Pod koniec sierpnia, dokładnie 30. dnia miesiąca, w Gołkowicach Górnych doszło do poważnego wypadku drogowego, w którym zderzyły się dwa samochody osobowe. Na miejscu znalazł się asp. sztab. Konrad Sudo, który pełni funkcję dowódcy zastępu w JRG nr 2 w Nowym Sączu. Dzięki swojej obecności i szybkiemu działaniu, zabezpieczył miejsce zdarzenia, udzielając natychmiastowej pomocy poszkodowanym. Jego inicjatywa i zdolność do zarządzania sytuacją ratunkową były kluczowe dla utrzymania bezpieczeństwa aż do przybycia służb ratunkowych.
Nagła interwencja w Mystkowie
Następnego dnia, 31 sierpnia, w Mystkowie miało miejsce kolejne dramatyczne zdarzenie. Tym razem st. kpt. Mateusz Górski, zastępca dowódcy JRG nr 1 oraz oficer prasowy KM PSP, znalazł się w sytuacji wymagającej natychmiastowej reakcji. Na drodze gminnej zauważył mężczyznę bez oznak życia, który miał uraz głowy i nie oddychał. Jego szybka decyzja o rozpoczęciu resuscytacji krążeniowo-oddechowej i wezwanie pomocy były kluczowe w przywróceniu mężczyźnie samodzielnego oddechu przed przyjazdem karetki.
Bezgraniczne poświęcenie strażaków
Przytoczone sytuacje wyraźnie pokazują, że zaangażowanie strażaków wykracza poza obowiązki zawodowe. Asp. sztab. Konrad Sudo i st. kpt. Mateusz Górski swoją postawą podkreślili, jak ważne jest natychmiastowe działanie i profesjonalizm w sytuacjach kryzysowych. Te przykłady dowodzą, że strażak to nie tylko zawód, ale przede wszystkim misja niesienia pomocy zawsze i wszędzie, gdzie jest to konieczne.