24-latek oskarżony o zniszczenie zabytkowego kościoła św. Heleny w Nowym Sączu – sprawa trafiła do sądu

8 sierpnia 2025 roku to dzień, w którym Prokuratura Rejonowa w Nowym Sączu skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko młodemu mężczyźnie, podejrzewanemu o celowe podpalenie zabytkowego kościoła św. Heleny. To dramatyczne wydarzenie miało miejsce wcześniej, 16 czerwca 2024 roku, i przyniosło nieodwracalne straty dla lokalnej społeczności.
Dzień tragedii i jego konsekwencje
Kościół św. Heleny, będący nie tylko miejscem modlitwy, ale także cennym dziedzictwem kulturowym, został niemal całkowicie zniszczony w wyniku pożaru. Świątynia z 1687 roku stanowiła jeden z najważniejszych zabytków Sądecczyzny. Wartość zniszczeń konstrukcyjnych i utraconego wyposażenia wyceniono na ponad 3 miliony złotych. Wśród utraconych dzieł znalazły się barokowe ołtarze, krucyfiksy, obrazy i inne bezcenne elementy.
Zagadka kryminalna: Śledztwo i jego znaczenie
Śledztwo, które miało na celu znalezienie sprawcy, prowadzone było z niezwykłą precyzją. Współpraca prokuratury i policji pozwoliła na szczegółowe odtworzenie wydarzeń. Kluczowe okazały się nagrania z monitoringów, które umożliwiły identyfikację podejrzanego. Ważnym etapem śledztwa były również oględziny miejsca zdarzenia, w których brał udział biegły z zakresu pożarnictwa, co pozwoliło na wskazanie źródła ognia.
Postępowanie sądowe: Kolejny etap sprawy
Choć podejrzany został początkowo aresztowany, później zastosowano wobec niego dozór policyjny i zakaz opuszczania kraju. Teraz sprawa trafiła do Sądu Rejonowego, który zdecyduje o dalszych losach młodego mężczyzny odpowiedzialnego za zniszczenie ważnego obiektu sakralnego i kulturowego. Całe społeczeństwo z niecierpliwością oczekuje na wyniki postępowania sądowego.
Społeczność w obliczu straty
Pożar kościoła św. Heleny poruszył nie tylko mieszkańców Nowego Sącza, ale i cały region. Zniszczenie tego zabytku wiąże się z ogromnymi stratami materialnymi, ale przede wszystkim z emocjonalną pustką w sercach lokalnej społeczności. Odbudowa tak ważnego symbolu będzie wymagać czasu i zaangażowania wielu osób.